W dniach 23, 24 i 25 kwietnia 2025 r. odbyła się trzydniowa wycieczka do Wrocławia. W wycieczce uczestniczyło 33 uczniów naszej szkoły z klas IV-VI.
Wyruszyliśmy autokarem w środę ok. godz. 6 rano i po około pięciu godzinach jazdy dotarliśmy do pięknego Wrocławia. Wizytę rozpoczęliśmy od zwiedzenia z przewodnikiem najstarszej i zabytkowej części Wrocławia, która powstała na ówczesnej wyspie, czyli Ostrowa Tumskiego z Katedrą św. Jana Chrzciciela, Bramą Kluskową, mostem zakochanych oraz gazowymi latarniami. Tutaj też rozpoczęliśmy poszukiwania sławnych wrocławskich krasnali. Potem udaliśmy się na wizytę do niezwykłego miejsca, którym jest bardzo nowoczesne, multimedialne centrum wody "Hydropolis". Niemałą niespodzianką była przeprawa przez Odrę za pomocą kolejki „Polinka”. To nietypowa atrakcja Wrocławia, a właściwie to środek transportu dla studentów Politechniki Wrocławskiej, którzy przemieszczają się pomiędzy dwoma oddziałami uczelni po obu stronach Odry. Gdy wsiedliśmy do wagonika to widoki zapierały dech w piersiach! Pod nami płynęła rzeka Odra, a w oddali widać było Stare Miasto i majestatyczny Most Grunwaldzki. Po tej przejażdżce udaliśmy się na obiadokolację i do hostelu na nocleg.
Drugiego dnia po śniadaniu udaliśmy się na zwiedzanie Starego Miasta. Zobaczyliśmy Ratusz, który jest perłą świeckiej architektury gotyckiej w Europie, wrocławski Rynek z kolorowymi kamienicami Jasiem i Małgosią, placem Solnym. Następnie zwiedziliśmy bulwary nadodrzańskie, Halę Targową oraz wyruszyliśmy na wizytę we Wrocławskim Zoo oraz Afrykarium. Była to niezwykła lekcja przyrody. Afrykarium to obiekt, który prezentuje życiodajne wody Afryki. To kompleks przedstawiający różne ekosystemy związane z środowiskiem wodnym Czarnego Lądu. Łącznie znajduje się tu 19 basenów i zbiorników przedstawiających m.in. rafę koralową Morza Czerwonego, hipopotamy nilowe, ryby słodkowodne jezior Malawi i Tanganiki. Głębiny Kanału Mozambickiego, gdzie występują rekiny, płaszczki i inne duże ryby mogliśmy podziwiać z podwodnego, akrylowego tunelu o długości 18 m. Widzieliśmy również pingwiny przylądkowe (tońce) oraz kotiki afrykańskie. Dżunglę otaczającą rzekę Kongo reprezentowały zaś ogromne krokodyle, bujna roślinność oraz piękne, różnorodne ptaki. Po wizycie w Afrykarium poszliśmy na spacer wokół wrocławskiej Hali Stulecia wraz z Iglicą. Po długim dniu pełnym wrażeń udaliśmy się na obiadokolację i nocleg.
Trzeciego dnia po wykwaterowaniu z hostelu i śniadaniu wyruszyliśmy do przedostatniego punktu zwiedzania Wrocławia – Muzeum Zajezdnia. W dawnej zajezdni autobusowej nr VII przy ulicy Grabiszyńskiej odebraliśmy interesującą lekcję historii Wrocławia i Dolnego Śląska. W działającym w niej od 2016 r. Centrum Historii Zajezdnia wraz z przewodnikiem przeszliśmy śladami dziejów powojennego Wrocławia – od pełnych niepewności czasów tuż po II wojnie światowej przez lata PRL i walkę Solidarności w sierpniu 1980 r., aż po współczesny Wrocław. Potem udaliśmy się w drogę do Zamku w Mosznej. Kiedy stanęliśmy przed pałacem w miejscowości Moszna w woj. opolskim, zobaczyliśmy bajkowy zamek żywcem wyjęty z filmów Disneya. I pomyśleć, że jeszcze w XIX wieku wyglądał jak ładny, ale dość powszechny barokowy dworek. Dzięki temu, że hrabia von Tiele-Winckler dobudował dwa skrzydła mogliśmy podziwiać imponującą drewnianą klatkę schodową, olbrzymi pokój pana, rodową kaplicę, czy bibliotekę. W trakcie trwającego około godziny zwiedzania pałacu nową trasą "Życie codzienne zamku" zwiedziliśmy kilka z 365 istniejących tu pokoi i podziwialiśmy 99 wieżyczek rezydencji. Na koniec obejrzeliśmy w dawnej kaplicy film, w którym bohaterowie przenieśli się w czasy, gdy w pałacu żyli i mieszkali członkowie rodziny von Tiele-Winckler.
Nieubłaganie nadszedł czas powrotu. Około godz. 16.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Dzięki bogatemu i przemyślanemu programowi wycieczki, profesjonalnemu przewodnikowi, dobrej pogodzie oraz wspaniałej atmosferze wycieczka do Wrocławia na długo pozostanie w pamięci wszystkich jej uczestników.